A odnosząc się do tematu własnie wróciłam z gór, a dokładniej byłam w Szaczawnicy. Wydaje mi się , że tam jakoś czas szybciej mijał, ale to może dlatego iż kiedy ja jadę na wakacje to nie na odpoczynek, ale po to aby zobaczyć jak najwięcej.Więc tak w skrócie jedną z głównych atrakcji mojego wyjazdu było wchodzenie na Trzy Korony wchodzenie jak i schodzenie (choć trochę lepsze bo mniej meczące) to katorga miałam potem dwa dni z rzędu zakwasy ale przynajmniej ładne widoki były. Zwiedzałam również zamek w Niedzicy (Zamek Dunajec), byłam również w Zakopanym, a tak że wjeżdżałam na Palenice tym razem na szczęście wyciągiem i nie musiałam nadwyrężać moich mięśni ;).
To tyle żeby was dalej nie męczyć bo wiem, że mało kto lubi czytać długie teksty, a zwłaszcza, że ja jestem jedna z tych osób.
Niestety bez zdjęć bo większość nadaje się bardziej do albumu rodzinnego niż na bloga choć może jakieś zdjęcia widokowe się tu znajdą.
A jednak wstawię kilka zdjęć z wakacji :